Ładowanie Konfiguracji Stylów. Proszę czekać...

news

mieszkaniaRok 2021 to okres dynamicznych wzrostów cen nieruchomości. Eksperci przewidują, że tendencja ta utrzyma się w tym roku, ale tempo podwyżek nieco zwolni. Problemem pozostanie niska podaż mieszkań na rynku przy wciąż dużym popycie. Z jednej strony zainteresowanie zakupami będzie wspierać rządowa pomoc w uzyskaniu kredytu hipotecznego na własne M, z drugiej strony rosnące stopy procentowe mogą ograniczać zdolność kredytową nabywców.

– Na przestrzeni 2021 roku ceny metra kwadratowego mieszkania wzrosły między kilka a nawet kilkadziesiąt procent – mówi agencji Newseria Biznes Marcin Sobieszek, ekspert Platformy Mieszkaniowej. – W Warszawie 1 mkw. kosztuje ok. 12 tys. zł, w Gdańsku i Krakowie to jest około 10, może nawet 11 tys. zł. Później mamy inwestycje, które znajdują się we Wrocławiu – to jest około 10,5 tys. za 1 mkw., a następnie Katowice, Poznań i Łódź, gdzie ceny są w okolicach 8,5–9 tys. zł.

Mimo dynamicznych wzrostów cen sprzedaż mieszkań w ostatnich kwartałach stale rosła. Z danych JLL wynika, że między trzecim kwartałem 2020 roku a trzecim kwartałem 2021 roku sprzedaż na sześciu największych rynkach w Polsce (w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Trójmieście, Poznaniu i Łodzi) wyniosła 67,9 tys. mieszkań – o 4 proc. więcej niż w całym 2019 roku. Trzeci kwartał 2021 roku był jednak pod tym względem znacznie słabszy niż dwa poprzednie (sprzedaż wyniosła 15 tys., o 23 proc. mniej kwartał do kwartału), na co miała wpływ mniejsza podaż. Deweloperzy wprowadzili do oferty niecałe 14 tys. lokali, o 13 proc. mniej niż w drugim kwartale. Oferta dostępna na rynku spadła do 36,6 tys. lokali, co jest poziomem o 26 proc. mniejszym niż rok wcześniej.

 Podaż na dzisiejszym rynku mieszkaniowym cały czas jest niewystarczająca, co wiąże się z trudnością w nabywaniu gruntów, długimi procesami administracyjnymi, wysokimi kosztami budowy i materiałów budowlanych. Klienci nadal są gotowi nabywać nowe mieszkania, mimo wyższych stóp procentowych i trudniejszych warunków, jeśli chodzi o otrzymanie kredytu, siła nabywcza klientów jest cały czas dosyć wysoka, więc cały czas na tym rynku jest nieco niższa podaż. W Warszawie podaż zmniejszyła się mniej więcej o połowę na przestrzeni ostatnich kilku lat. Dlatego też część deweloperów przerzuciła się do mniejszych miejscowości, pod dużymi aglomeracjami, ale również do mniejszych miast wojewódzkich – wyjaśnia ekspert Platformy Mieszkaniowej.

Analitycy HRE Investments szacują, że w 2022 roku wzrost cen mieszkań powinien wyhamować do poziomu 5–10 proc. r/r. Eksperci PKO BP oceniają, że będzie to ok. 5 proc. Spowolnienie dynamiki podwyżek prognozuje też Platforma Mieszkaniowa.

 Ma na to wpływ właśnie przede wszystkim niewystarczająca podaż na rynku, czyli zbyt mało inwestycji realizowanych przez deweloperów w stosunku do liczby klientów, którzy chcieliby takie nieruchomości nabyć. Mimo podwyższenia stóp procentowych i zmniejszenia się tej grupy klientów, którzy są w stanie otrzymać kredyt, cały czas wszystkie mieszkania, które są wypuszczane na rynek, które trafiają do sprzedaży, bez problemu znajdują swoich nabywców – mówi Marcin Sobieszek.

W tym roku zakup mieszkań przez młodych Polaków mają ułatwić nowe narzędzia przewidziane przez rząd w programie Polski Ład. Jednym z nich jest gwarantowany kredyt mieszkaniowy dla osób, które mają zdolność kredytową, ale nie mają oszczędności na wkład własny do kredytu. W dalszych planach jest także wprowadzenie bonu mieszkaniowego, który ma być wsparciem dla osób bez zdolności kredytowej. Ma zapewnić wkład własny – choć nie do mieszkania z rynku komercyjnego. Osoby, które otrzymają bon, będą mogły wybrać np. mieszkanie w Spółdzielczej Inicjatywie Mieszkaniowej czy Towarzystwie Budownictwa Społecznego, albo wykorzystać go na pokrycie wkładu mieszkaniowego w spółdzielni mieszkaniowej. Rodziny wielodzietne będą mogły przeznaczyć otrzymane wsparcie na zakup mieszkania lub domu jednorodzinnego, albo jego budowę.

– Gwarancje kredytowe to bardzo dobre rozwiązanie, ponieważ kiedy weźmiemy sobie standardową, młodą rodzinę, która zaczyna szukać mieszkania dla siebie, to musimy brać pod uwagę, że bierze ona kredyt mieszkaniowy na ten zakup. Cena trzypokojowej nieruchomości będzie oscylowała w okolicach 450–500 tys. zł, co oznacza, że przy dzisiejszych rekomendacjach bankowych młoda rodzina powinna mieć na koncie ok. 100 tys. zł wkładu własnego – wyjaśnia ekspert Platformy Mieszkaniowej. – To jest początek, bo oczywiście nowe mieszkanie trzeba wykończyć, więc koszty rosną do nawet kilkudziesięciu tysięcy. Dlatego to rozwiązanie wydaje nam się idealne, jeśli chodzi o zakup pierwszego mieszkania. Podobne programy sprawdzały się już we wcześniejszych latach i obecnie ich brakowało.

Zdaniem eksperta bon mieszkaniowy i gwarancje kredytowe wpłyną stymulująco na popyt na nieruchomości. Z drugiej strony mogą go ograniczać rosnące stopy procentowe, które wpływają na mniejszą zdolność kredytową. Poza tym banki mogą kredytobiorcę z gwarancją kredytową traktować jako klienta „podwyższonego ryzyka” i proponować mu mniej atrakcyjne warunki kredytowania inwestycji.

wypalenie zawodoweWypalenie zawodowe bez L4

Pod koniec ub.r. media zalała fala artykułów na temat możliwości uzyskania od 2022 roku L4 z powodu tzw. wypalenia zawodowego. Jednak eksperci nie mają dobrych wiadomości. Lekarze nie powinni wystawiać od tego roku zwolnień z ww. przyczyny. I nie jest pewne, czy w ogóle zyskają taką możliwość w przyszłości. Natomiast bez względu na sytuację prawną, problem istnieje i jest dość istotny. Świadczą o tym chociażby wyniki ostatnich badań. Ponad 65% pracowników już teraz odczuwa symptomy wypalenia zawodowego. Do tego widać, że blisko połowa rodaków byłaby gotowa iść na L4 z tego powodu, gdyby tylko istniała taka możliwość. W tym kontekście eksperci ostrzegają, że problem będzie narastać. Potrzeba zatem szybkiej reakcji instytucji państwa, aby już teraz rozpocząć proces przeciwdziałania nadchodzącemu zagrożeniu, bo inaczej wkrótce staniemy przed poważnym kryzysem społecznym i gospodarczym.

Wypalenie zawodowe. Choroba ale bez L4

Jak informuje Ministerstwo Zdrowia, Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) podjęła decyzję o wpisaniu wypalenia zawodowego do Międzynarodowej Statystycznej Klasyfikacji Chorób i Problemów Zdrowotnych ICD-11 (International Classification of Diseas) w 2019 roku. Zaczyna ona obowiązywać od 1 stycznia 2022 roku. To sprawiło, że w przestrzeni publicznej pojawił się szereg informacji, że lekarze zaczną wystawiać zwolnienia lekarskie z tego tytułu.

– Jeśli wpiszemy do wyszukiwarki internetowej tzw. wypalenie zawodowe, to zdecydowana większość artykułów mówi o tym, że od 1 stycznia 2022 roku można otrzymać L4 z tego tytułu. Powstaje chaos, bo zapewne sporo pracowników ma takie oczekiwania. W mojej ocenie, te publikacje wprowadzają ludzi w błąd. W Polsce od tego roku nie będzie jeszcze obowiązywało ICD-11. A dopiero w nim zostało umieszczone wypalenie zawodowe, ale – co istotne – nie jako choroba czy uraz, tylko pewien stan, który może powodować konieczność kontaktu ze służbą zdrowia – komentuje radca prawny Łukasz Kuczkowski z Kancelarii Raczkowski.

odtrucie alkoholowe warszawaOdtruwanie jest zabiegiem medycznym, który polega na usunięciu z krwiobiegu pozostałości szkodliwych substancji, czyli toksyn. Oprócz tego choremu uzupełnia się niedobór elektrolitów

 

Wachlarz możliwości wywołujących powstanie uzależnienia alkoholowego jest niezwykle szeroki. Można zacząć od wymienienia stresu jako jednego z czynników, po życie pod presją, nadmierny perfekcjonizm, problemy w życiu erotycznym, a także potrzebę oderwania się od problemów i przytłaczającej rzeczywistości. Co ciekawe, niektóre osoby skłonności alkoholowe mają uwarunkowane genetycznie, inne chorują na alkoholizm ze względu na niekorzystne warunki wychowawcze i dysfunkcyjne środowisko. Uzależnienie zaburza normalne funkcjonowanie społeczne. Skutkuje pojawieniem się licznych chorób, takich jak cukrzyca, miażdżyca, zaburzenia pracy wątroby. Co więcej, niejednokrotnie alkoholicy popadają w konflikty z prawem, wpadają w długi, tracą pracę, a nawet doświadczają spadku pozycji społecznej.

sztuczna inteligencjaCo potrafi sztuczna inteligencja

Sztuczna inteligencja mocno zmieni świat i z pewnością może uczynić go lepszym dla każdego z nas. Jednak, aby w pełni wykorzystać potencjał tej nowej technologii, musimy dołożyć wszelkich starań, aby zarówno każdy z nas oraz firmy miały do AI pełne zaufanie.

Pojawienie się sztucznej inteligencji było prawdziwym przełomem. Tak jak napędy parowe i elektryczność zapoczątkowały erę przemysłową, tak AI jest wiodącą technologią nowej ery cyfrowej. AI może pomóc firmom w lepszym i bardziej zrównoważonym rozwoju, ale jak to bywa w przypadku każdej nowej technologii, pojawiają się pytania i obawy. Zarówno eksperci, jak i opinia publiczna nie mają pewności, w jaki sposób sztuczna inteligencja podejmuje decyzje, jakie informacje wykorzystuje, na ile jest obiektywna i sprawiedliwa? Zatem w jaki sposób mierzyć i porównywać prace różnych systemów sztucznej inteligencji w tych kwestiach i jak regulować tę technologię?

W ciągu ostatnich lat firmy polegają na coraz większej liczbie decyzji podejmowanych przez AI. Na przykład w ramach wyboru talentów, przetwarzania roszczeń ubezpieczeniowych, obsługi klienta oraz innych ważnych procesów biznesowych. Jednak dla wielu firm sztuczna inteligencja to wciąż duża niewiadoma. Brakuje narzędzi oraz umiejętności, aby odpowiedzialnie nią zarządzać. Jednocześnie zarówno klienci, jak i firmy chcą móc obdarzyć tę nową technologię pełnym zaufaniem. Według badania IBM Global AI Adoption Index, 91 procent firm korzystających obecnie ze sztucznej inteligencji uważa, że podejmowanie decyzji z możliwością wyjaśnienia jest istotną cechą rozwiązań AI. W innej ankiecie czterech na pięciu respondentów stwierdziło, że etyka AI powinna być kwestią poruszaną na poziomie zarządów firm.

pakiety telewizji na rok 2022Dostawcy telewizji często przygotowują pakiety promocyjne na okres noworoczny. Jakich ofert można się spodziewać na rok 2022? Porównanie poszczególnych ofert pozwoli określić, czy rzeczywiście można oczekiwać korzystniejszych pakietów.

 

Na co zwracać uwagę, wybierając ofertę dostawcy – dobre pakiety telewizji i Internetu

Jeśli przejrzymy oferty różnych dostawców telewizji, zauważymy z łatwością, że atrakcyjnym rozwiązaniem jest wybór pakietu, który łączy w sobie możliwość oglądania ulubionych kanałów telewizyjnych z dostępem do szybkiego łącza internetowego. Jest to z reguły tańsze rozwiązanie niż nabycie dwóch oddzielnych zestawów usług – telewizyjnych i internetowych.

Drugą kwestią, jaką warto wziąć pod uwagę, jest liczba kanałów, a wśród nich programów w jakości HD lub wyższej, a także prędkość łącza. Najszybszy Internet dostępny na polskim rynku może mieć przepustowość nawet wielokrotnie wyższą niż 1 Gb/s. Dlatego dobrze byłoby znaleźć ofertę, która zawiera właśnie taki Internet. Ostatni aspekt to dodatkowe usługi. Mogą to być na przykład funkcje przewijania, stopowania i nagrywania programów telewizyjnych lub opcja telewizji online – dostępnej z każdego miejsca i na 3 urządzeniach jednocześnie. Tak wyposażony pakiet będzie dobrym rozwiązaniem.

Najlepszy dostawca usług internetowych i telewizji – porównanie ofert

Porównując oferty dostępne aktualnie na rynku, można stwierdzić, że najlepszy dostawca usług internetowych znajduje się wśród dwóch najpopularniejszych usługodawców – Vectra i INEA. Co mogą zaoferować swoim klientom?

Oferta od Vectry

Jednym z najciekawszych pakietów z oferty Vectra jest TV Smart z 39 kanałami, a także Internet 600 Mb/s. Decydując się na tę opcję, klient będzie zobowiązany do opłaty 59,99 zł za miesiąc przez pierwszy rok. Warto także zauważyć, że w pakiecie znajduje się jeszcze 21 kanałów TV Online, a także Dekoder TV Smart 4K BOX.

Oferta od INEA

Kolejną propozycją jest oferta INEA. Dostawca ten, według rankingu portalu Speedtest.pl, ma najszybszy Internet w Polsce. Jest to światłowód symetryczny o przepustowości wielokrotnie wyższej niż 1 Gb/s. Dobrym rozwiązaniem dla klientów jest połączenie go z telewizją online HIWAY. Zamawiający może wybrać prędkość łącza, a także paczkę telewizyjną „Start”, która jest dostępna już od 9,90 złotych miesięcznie.

Jednak dostawcy telewizji i Internetu tacy jak INEA oferują swoim klientom ciekawsze rozwiązania niż konkurencja. Jednym z nich jest to, że z paczek tematycznych kanałów telewizji HIWAY można korzystać bez zobowiązań. Jak to działa? Klient wybiera paczkę tematyczną z kanałami, na przykład sportowymi lub filmowymi, a następnie może ją włączyć lub wyłączyć w dowolnym momencie nawet na miesiąc – bez konieczności podpisywania długotrwałej umowy. Po upływie tego czasu może przedłużyć subskrypcję lub zrezygnować z niej i wybrać inny, dowolny pakiet kanałów.