Z pierwszej strony halonews.pl
Szczepienia obowiązkowe w Polsce i na świecie
- Szczegóły
- Kategoria: zdrowie
Szczepienia są niewątpliwie jednym z największych osiągnięć medycyny. Dzięki nim udało się zlikwidować bardzo groźną chorobę - ospę prawdziwą, która wcześniej, przed wprowadzeniem szczepionek odbierała życie co trzeciej osobie na świecie.
Czym są obowiązkowe szczepienia?
Szczepienia obowiązkowe jest to zestaw szczepionek, które jako osoba mieszkająca w danym państwie musimy przyjąć.
W Polsce przyczyniły się one do zredukowania występowania wielu chorób takich jak m.in. różyczka czy świnka.
Jaki jest zakres szczepień obowiązkowych w Polsce
Błonica
Bardzo poważna choroba zakaźna, która może prowadzić nawet do zatrzymania akcji serca czy uduszenia.
Na błonicę powinny zostać zaszczepione dzieci i młodzież o od 7 tygodnia życia do ukończenia 19 roku życia, a także osoby, które miały styczność z kimś chorym.
Czytaj więcej: Szczepienia obowiązkowe w Polsce i na świecie
Długi ogon CoV19. Jakie badania diagnostyczne należy wykonać?
- Szczegóły
- Kategoria: zdrowie
Gdy w lutym 2020 roku pojawiły się pierwsze doniesienia o przypadkach koronawirusa w Polsce, nie wiedzieliśmy zgoła nic o przebiegu tej choroby. Osoby z objawami SARS-CoV19 były natychmiastowo odsyłane do szpitali epidemiologicznych. Po czasie ciężkiej walki z pandemią pojawili się pierwsi ozdrowieńcy. Czy jednak uporanie się z wirusem kończy ich problemy zdrowotne? W niniejszym artykule skupimy się na najczęstszych dolegliwościach towarzyszących ozdrowieńcom, wyjaśnimy, czym jest tak zwany długi ogon CoV19 i odpowiemy na pytanie o badaniach diagnostycznych, które trzeba wykonać, jeśli będąc ozdrowieńcem, borykamy się w dalszym ciągu z różnymi dolegliwościami.
Kim jest ozdrowieniec i co to jest długi ogon CoV19?
Niniejsze hasło pojawia się regularnie w doniesieniach medialnych i charakteryzuje osobę, która przeszła przez infekcję wirusem SARS-CoV19 w sposób objawowy bądź bezobjawowy. Uporanie się z wirusem często nie kończy się pozbyciem pewnych dolegliwości. Powikłania po infekcji są nadal często spotykane u tak zwanych ozdrowieńców. Najpowszechniejszymi dolegliwościami, na które uskarżają się ozdrowieńcy, są chroniczne poczucie zmęczenia, duszności, męczące bóle głowy, zaburzenia koncentracji i problemy ze spaniem. Z biegiem czasu lista dolegliwości wynikających z powikłań jest coraz dłuższa.
Pacjenci, którzy mogą tytułować się ozdrowieńcami, uskarżają się m.in. na:
- rozmaite zaburzenia natury psychicznej ( stany depresyjne bądź uczucie rozdrażnienia, spadek nastroju),
- zaburzenia smaku i węchu,
- bóle brzucha,
- poczucie ucisku w klatce piersiowej,
- kaszel,
- brak apetytu,
- zaburzenie rytmu serca,
- stany lękowe,
- migrena,
- szumy w uszach,
- zapalenie mięśnia sercowego,
- kołatanie serca,
- problemy z biegunką.
Czytaj więcej: Długi ogon CoV19. Jakie badania diagnostyczne należy wykonać?
Leczenie arytmii serca
- Szczegóły
- Kategoria: zdrowie
Medinice przy współpracy z Uniwersytetem Przyrodniczym we Wrocławiu zakończył pierwszą część II etapu badań przedklinicznych (faza przewlekła) na zwierzętach w projekcie systemu do krioablacji kardiochirurgicznej CoolCryo, stosowanej m.in. do leczenia migotania przedsionków. Pierwsza część badania w pełni potwierdziła użyteczność urządzenia. Krioaplikator CoolCryo został zaprojektowany specjalnie do ablacji kardiochirurgicznej wykonywanej techniką małoinwazyjną (zamiast typowej sternotomii, czyli przecięcia mostka). Druga część badań fazy przewlekłej ma zakończyć się w czerwcu b.r.
9 marca 2021 r. firma Medinice poinformowała o zakończeniu pierwszej części II etapu badań przedklinicznych (faza przewlekła) na zwierzętach w projekcie systemu do krioablacji kardiochirurgicznej CoolCryo. Pierwszorzędnym celem badania była ocena bezpieczeństwa zastosowania wyrobu medycznego CoolCryo, natomiast celem drugorzędnym była ocena skuteczności zastosowania wyrobu medycznego CoolCryo. Przeprowadzone we współpracy z Uniwersytetem Przyrodniczym badania zostały ocenione pozytywnie. Druga część badań fazy przewlekłej ma zakończyć się w czerwcu.
Powrót kleszczy - co robić w przypadku ukąszenia i jak się go ustrzec?
- Szczegóły
- Kategoria: zdrowie
Kleszcze to drobne pajęczaki, znane przede wszystkim z charakterystycznego sposobu żerowania i przenoszenia groźnych dla ludzi lub zwierząt patogenów chorobotwórczych. Wbrew powszechnej opinii, możemy je spotkać nie tylko w lesie, ale także w przestrzeni miejskiej - w parkach i na osiedlach. Ich główny okres żerowania przypada na czas od maja do września, jednak bardzo często obserwuje się ich aktywność już w kwietniu a także późną jesienią.
Wczepiają się w skórę swojej ofiary i żywią jej krwią do momentu aż zupełnie się nasycą, zwiększają wówczas znacznie swoją objętość. Dlatego dużo łatwiej je wtedy zauważyć, niestety wiąże się to z możliwością zakażenia - ponieważ w razie ukąszenia przez kleszcza ważna jest szybka reakcja. Jak rozpoznać kleszcza, jak ochronić siebie i najbliższych przed ukąszeniem i wreszcie, jak postępować kiedy już zostaliśmy ugryzieni i jakich objawów nie należy bagatelizować.
Jak wygląda kleszcz?
Odpowiednio szybkie rozpoznanie i usunięcie kleszcza, jest kluczowe dla zminimalizowania ryzyka zakażenia groźnymi dla naszego zdrowia i życia chorobami. Niestety nie zawsze jest to proste, w zasadzie na pierwszy rzut oka można rozpoznać jedynie dorosłego osobnika, który już napił się krwi i nieco zwiększył swoją objętość. Niestety kleszcze żerują we wszystkich stadiach swojego rozwoju, a wczesne jego formy czyli larwy i nimfy, łatwo pomylić z pieprzykiem czy zabrudzeniem skóry. Larwy są koloru czarnego lub ciemnobrązowego i osiągają długość do 0,8mm, w odróżnieniu od swoich dojrzalszych późniejszych form mają 6 odnóży, które bardzo trudno dostrzec ze względu na jego rozmiar. Nimfy mają podobną barwę, ale są nieco większe - do 1,4mm długości - i mają już 8 odnóży - jak osobniki dorosłe, które z kolei są jaśniejsze. Dorosłe samce kleszcza osiągają rozmiar 2,5-3mm, a samice nawet 3-4mm. Kiedy piją krew żywiciela ich ciało może osiągnąć rozmiar ponad 1cm.
Czytaj więcej: Powrót kleszczy - co robić w przypadku ukąszenia i jak się go ustrzec?
Grozi nam zbiorowa depresja?
- Szczegóły
- Kategoria: zdrowie
Badanie opinii społecznej, zrealizowane przez UCE RESEARCH i SYNO Poland dla Therapify, wykazało, że ponad 42% Polaków odczuło pogorszenie zdrowia psychicznego w czasie pandemii. Częściej deklarują to kobiety niż mężczyźni. Jako główną przyczynę problemu ankietowani przeważnie podają złe znoszenie izolacji społecznej. Obniżenie nastroju, zaburzenia snu, lęki i częste odczuwanie niepokoju to zazwyczaj wymieniane objawy. Blisko 80% osób, które teraz je ma, nie doświadczało ich przed epidemią. Prawie 70% badanych z takimi dolegliwościami nie szukało dotąd specjalistycznej pomocy. Jednak eksperci komentujący wyniki badania mają rozbieżne opinie na temat tego, czy jesteśmy już o krok od pandemii depresji.
23 lutego obchodzimy Międzynarodowy Dzień Walki z Depresją. Tymczasem dane z najnowszego badania opinii społecznej są dość mocno niepokojące. Podczas tzw. I i II fali pandemii 42,2% Polaków zauważyło u siebie pogorszenie stanu zdrowia psychicznego. 50,4% ankietowanych nie dostrzega takiego problemu, a 7,4% nie umie tego określić. Zdaniem Damiana Markowskiego z platformy Therapify, wyniki przeprowadzonego badania są alarmujące, zwłaszcza że od czasu wybuchu epidemii w Polsce nie minął jeszcze rok. To może oznaczać, że zaczynamy mieć do czynienia z nowym, społecznym problemem, tj. pandemią depresji.
Zarabianie na e-sporcie. Nagrody w grach sięgają milionów dolarów
- Szczegóły
- Kategoria: gaming
E-sport przestał być już tylko źródłem rozrywki, a zaczął być opłacalnym biznesem. Na początku profesjonalni gracze grali o niewielkie kwoty, sprzęt komputerowy czy przysłowiowe frytki. Może jednak nie do końca grali tylko o smażone kartofle.
Jedną z pierwszych znaczących nagród e-sportu przyznano w 1997 roku. Dennis „Thresh” Fong wygrał czerwone Ferrari 328 w turnieju Quake'a. Natomiast w 2006 roku Johan „Toxjq” Quick wygrał Rolexa podczas mistrzostw Quake'a 4. W swoim czasie tego typu wydarzenia i nagrody były jednak niecodzienne, w raczkującej bądź co bądź dziedzinie. Obecnie dzisiejsze pule nagród są na tyle duże, że gracze często mogą przejść na emeryturę po ich wygraniu. Johan „N0tail” Sundstein – duński weteran Dota 2 – stał się najlepiej zarabiającym w e-sporcie w 2019 roku po tym, jak poprowadził drużynę OG do zwycięstwa drugi rok z rzędu. Oprócz imponującej wypłaty w obu turniejach, N0tail odnosił także sukcesy przed turniejami. Suma nagród, którą zarobił szacowana jest na prawie 7 milionów dolarów, co postawiło go na szczycie listy najlepiej zarabiających graczy. Tuż za nim plasuje się Kyle „Bugha” Giersdorf. 18-latek ze Stanów Zjednoczonych zarobił w Fortnite ponad 3,2 miliony dolarów.
W ostatniej dekadzie, w dużej mierze dzięki popularyzacji Twitcha i wsparciu deweloporów, e-sportowcy zaczęli dosłownie szturm i to w oszałamiającym tempie. Od tego czasu wzrost był imponujący z każdym kolejnym rokiem. Nie wydaje się, aby spowalniał. E-sportowy blitzkrieg trwa i ma się w najlepsze.
Czytaj więcej: Zarabianie na e-sporcie. Nagrody w grach sięgają milionów dolarów
Flota w firmie. Rośnie liczba aut flotowych
- Szczegóły
- Kategoria: moto
Rośnie liczba aut flotowych
Co druga polska firma zamierza zwiększyć liczebność flot w ciągu najbliższych trzech lat. Wynik plasuje się zdecydowanie powyżej średniej unijnej. Bowiem w całej Europie powiększenie floty planuje 43 proc. przedsiębiorstw. Zwiększenie liczby pojazdów firmowych to ogromne wyzwanie dla serwisów samochodowych, które będą musiały sprostać wyzwaniom napraw tych aut. To także szansa na rozwój biznesu. Sieć serwisów samochodowych zapewnia firmie szybką naprawę pojazdów w atrakcyjnej cenie.
Tylko w marcu bieżącego roku w Polsce zarejestrowano po raz pierwszy 154 626 aut – wynika ze statystyk Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców. Blisko 106 tysięcy stanowiły samochody osobowe, ponad 13,5 tysiąca – ciężarowe, zaś 9,5 tysiąca motocykle. Przedsiębiorcy coraz chętniej nabywają auta flotowe dla swoich firm.
Boom na samochody elektryczne
- Szczegóły
- Kategoria: moto
Kiedy kupić elektryka?
Eksperci spodziewają się, że w tym roku podwoi się liczba samochodów elektrycznych na naszych drogach. W perspektywie najbliższych trzech lat ma być ich już ponad 500 tys. Atrakcyjność „elektryków” jest podbijana także poprzez szereg udogodnień związanych z użytkowaniem, szczególnie ważnych w mieście.
Koszt przejechania 100 km samochodem elektrycznym jest przeciętnie 33 zł niższy niż w przypadku samochodów benzynowych. Dlatego „elektryki” coraz częściej są postrzegane jako inwestycja, więc zwiększa się także zainteresowanie zewnętrznymi opcjami finansowania ich zakupu.
Mniej używanych samochodów
Pierwszy kwartał 2022 r. pokazał, że Polacy kupują mniej nowych i sprowadzają mniej używanych samochodów, co z pewnością jest w dużej mierze spowodowane niską dostępnością pojazdów. Mimo to, na polskim rynku zauważalny jest coraz większy udział samochodów elektrycznych. Do tej kategorii Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego zalicza auta wyłącznie elektryczne (BEV) i elektryczne hybrydy z możliwością ładowania zewnętrznego (PHEV). W samym marcu przybyło na naszych drogach niemal 2,4 tys. sztuk takich samochodów osobowych. Jest to o tyle istotne, że łącznie przez pierwsze dwa miesiące 2022 r. na polskich drogach pojawiło się niewiele więcej – bo 2855 takich pojazdów.
Więcej samochodów elektrycznych
Jak wskazuje najnowszy raport Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych (PSPA) i Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar - z końcem 2021 r. Polacy mieli 40 307 samochodów z napędem elektrycznym (BEV, PHEV). Szacunki PSPA wskazują, że na koniec roku będzie to już trochę ponad 81 tys. sztuk. Co istotne, w perspektywie najbliższych trzech lat będziemy mogli mówić nawet o ok. 510 tys. elektryków (BEV, PHEV), które pojawią się na polskich drogach. Skalę wzrostu zainteresowania obrazuje fakt, że w 2010 r. w posiadaniu Polaków było jedynie 21 takich pojazdów. Rynek samochodów elektrycznych będzie rósł i to szybko, ale jak podkreślają eksperci Cofidis – ma on jeszcze duży dystans do pokonania. Obecnie zainteresowanie samochodami elektrycznymi widać w całej Europie. Na przykład model 3, marki Tesla będącej symbolem tego segmentu, posiada obecnie ponad 140 tys. Europejczyków, co czyni go najbardziej popularnym „elektrykiem” w Europie.
Szkoda całkowita powinna na stałe wyłączać pojazd z eksploatacji
- Szczegóły
- Kategoria: moto
Ponad połowa Polaków jest negatywnie nastawiona do tzw. szkody całkowitej. Uważa, że określenie jej przez ubezpieczyciela powinno dyskwalifikować pojazd z dalszej eksploatacji. Według blisko 80% badanych, jeśli już takie auto ma być ponownie w ruchu, to obligatoryjnie musi zawierać właściwy wpis w dowodzie rejestracyjnym. Komentujący wyniki sondażu eksperci różnie widzą ten problem, ale co do jednego są zgodni. Temat trzeba w końcu uregulować od strony prawnej, żeby nie tworzyć dalszego pola do nadużyć.
Jak pokazuje badanie, wykonane przez UCE RESEARCH dla HELPER CPP, 53,9% Polaków uważa, że pojazd, który według towarzystwa ubezpieczeniowego uległ tzw. szkodzie całkowitej, nie powinien mieć możliwości dalszej naprawy i eksploatacji w ruchu drogowym. 31,2% rodaków twierdzi odwrotnie, a 15% nie ma wyrobionego zdania. Warto dodać, że najwięcej przeciwników ww. rozwiązania jest wśród osób w wieku 56-80 lat. W tej grupie dominują też Polacy z wykształceniem zasadniczym zawodowym. Są to głównie mieszkańcy miast liczących 200-499 tys. ludności.
Czytaj więcej: Szkoda całkowita powinna na stałe wyłączać pojazd z eksploatacji
Polski pojazd elektryczny
- Szczegóły
- Kategoria: moto
Triggo S.A. - spółka, która opracowała innowacyjny pojazd elektryczny będący odpowiedzią na globalny problem zakorkowanych miast i brak miejsc parkingowych, rozpoczęła produkcję pilotażowej serii kilkudziesięciu szt. pojazdów w zakładach AMZ Kutno. Jej ukończenie planowane jest na przełom 2021 i 2022 roku. W innych obszarach działalności, spółka prowadzi prace w zakresie uzyskania homologacji, toczy zaawansowane rozmowy biznesowe z partnerami branżowymi nt. podjęcia współpracy oraz finalizuje przygotowania do przeprowadzania IPO oraz debiutu na rynku NewConnect.
AMZ Kutno jest wiodącym polskim podmiotem z branży automotive, zajmującym się projektowaniem, modyfikacją oraz produkcją pojazdów do zastosowań specjalnych, dostarczając środki transportu służbom cywilnym, mundurowym, bankom itd. Przedsiębiorstwo funkcjonuje na rynku od 1999 roku.
- Rozpoczęliśmy produkcję pilotażowej serii prototypów Triggo. To kolejny krok milowy w rozwoju projektu, dzięki któremu w ciągu kilku kwartałów będziemy dysponować flotą kilkudziesięciu pojazdów, które zostaną rozdystrybuowane potencjalnym partnerom biznesowym rozlokowanym w Polsce, Europie i Azji. AMZ Kutno wniesie do projektu swoje know how i wieloletnie doświadczenie w produkcji pojazdów małoseryjnych, dbając o odpowiednią i wysoką jakość prototypów. Na przełomie 2021 i 2022 roku mamy ambicje ukończyć realizację serii pilotażowej. Jednocześnie toczymy zaawansowane rozmowy biznesowe i analizujemy różne warianty w zakresie wytwarzania Triggo w skali masowej - mówi Rafał Budweil, Prezes Zarządu Triggo S.A.