Z pierwszej strony halonews.pl
Polski Ład nienaprawialny
- Szczegóły
- Kategoria: news
„Nienaprawialny” Polski Ład. Eksperci apelują o napisanie ustawy całkowicie od nowa
– Najlepiej wyrzucić cały Polski Ład i usiąść do opracowywania nowej ustawy. Nie ustawy zmieniającej ustawę, która już w tej chwili liczy dwieście kilkadziesiąt stron, ale napisanej od nowa – mówi Artur Mazurkiewicz, prezes Dolnośląskich Pracodawców. Podobnego zdania jest coraz więcej ekspertów, którzy wskazują, że rosnącej z każdym dniem liczby luk i niedociągnięć w Polskim Ładzie nie da się łatać kolejnymi rozporządzeniami bez wywoływania jeszcze większego chaosu podatkowego. Dobrze odzwierciedlają go sondaże, z których wynika, że ok. 1/3 Polaków nie wie nawet, czy wprowadzone rozwiązania w ogóle są dla nich korzystne.
– Wszelkie zmiany podatkowe powinny być wprowadzane w odpowiedni sposób. Nie mogą być wprowadzane chaotycznie, jak to miało miejsce przy okazji Polskiego Ładu, bo przedsiębiorców drażni nawet nie sama wysokość nowych podatków, ale właśnie niestabilność prawa, szybkość wdrażania tego prawa bez konsultacji. Tak też zostało zrobione z Polskim Ładem, którego największym problemem jest to, że został napisany praktycznie na kolanie i zaraz po jego wprowadzeniu zaczęto go od razu poprawiać – mówi agencji Newseria Biznes Artur Mazurkiewicz, prezes zarządu Dolnośląskich Pracodawców, związku zrzeszonym w Konfederacji Lewiatan.
Bitcoin - wirtualna waluta używana przy transakcjach elektronicznych
- Szczegóły
- Kategoria: news
Kryptowaluty to temat, który niektórzy znają na wskroś, a inni nadal nie czują się pewnie. Jedni dzięki kryptowalutom robią bardzo dobre pieniądze, a inni nadal boją się wejść w ten temat, ponieważ obawiają sie straty. Warto wiedzieć, czym są kryptowaluty. Jedną z najpopularniejszych kryptowalut jest Bitcoin. W tym artykule postaramy się wyjaśnić, czym jest Bitcoin, kiedy się go używa, jakie ma zalety oraz wady oraz wyjaśnimy jego zastosowanie w e-commerce.
Czym jest Bitcoin?
Ta wirtualna kryptowaluta powstała wiele lat temu, bo już w 2009 roku, jednak długo o niej nie słyszeliśmy. Popularność zyskała dopiero w ostatnich latach, jednak tą kwestią zajmiemy się w dalszej części artykułu. Bitcoin został stworzony przez anonimowe osoby (osobę?), które w internecie funkcjonowały pod pseudonimem Satoshi Nakamoto.
Stworzenie Bitcoina z pewnością nie było łatwe, ponieważ istnienie i funkcjonowanie tej kryptowaluty opiera się na kryptografii peer-to-peer, czyli nie wymaga żadnych pośredników. Bitcoin, mimo niezwykłej popularności nie należy do prawnego środka płatniczego w Polsce - nie jest przecież emitowany przez Narodowy Bank Polski.
Nie jest on także ani pieniądzem elektronicznym, ani instrumentem finansowym. Ma jednak coraz większe znaczenie w internecie. Kryptowaluty to pieniądze jedynie wirtualne, rządzące się swoimi prawami - ich działanie opiera się na kryptografii, czyli specjalnej technice szyfrowania danych, która ma na celu weryfikowanie transakcji. Skoro banki nie uznają kryptowalut, to kiedy można się nimi posługiwać? Wyjaśniamy to w następnym akapicie.
Czytaj więcej: Bitcoin - wirtualna waluta używana przy transakcjach elektronicznych
Tarcze antyinflacyjne
- Szczegóły
- Kategoria: news
Tarcze antyinflacyjne nie rozwiążą problemu wzrostu cen. Będziemy dłużej zmagać się z inflacją, ale niższą niż bez tych narzędzi
1 lutego weszła w życie obniżka VAT na niektóre produkty, m.in. paliwa, żywność i napoje. To pakiet Tarczy Antyinflacyjnej 2.0., która ma ulżyć konsumentom. Jak podkreślają eksperci, tarcze spowodują obniżenie dynamiki wzrostu cen w krótkim terminie, ale sprawią, że dłużej będziemy się zmagać z inflacją. Wszystko zależy od tego, jak długo zostaną utrzymane narzędzia antyinflacyjne. Po ich ustaniu możemy doświadczyć nawet dwucyfrowego wzrostu cen. Zwłaszcza że projektodawcy nie uwzględnili mocno dającej się we znaki inflacji producenckiej.
– Tarcza Antyinflacyjna 2.0 nie rozwiązuje problemu inflacji, który narastał przez ostatnich kilka lat i którego nie da się rozwiązać jednorazowymi działaniami, które miałyby w tym momencie obniżyć podatek VAT czy też zmniejszyć go do 8 proc., jeśli chodzi o paliwo – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Mariusz Zielonka, ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan. – Te rozwiązania nie przyniosą tak naprawdę długofalowych, widocznych efektów w inflacji, spowodują jedynie odłożenie w czasie górki inflacyjnej, która czeka nas w tym albo w przyszłym roku. Jest to uzależnione od tego, jak długo rząd zdecyduje się przedłużać tę tarczę inflacyjną.
Sektor finansowy łowi talenty
- Szczegóły
- Kategoria: news
Sektor finansowy łowi talenty. Połowa firm planuje zwiększać zatrudnienie w kolejnych miesiącach
Pracodawcy z sektora finansowego muszą się przygotować na ostrzejszą konkurencję o pracowników. W I kwartale tego roku połowa firm zamierza bowiem rekrutować nowych specjalistów – wynika z badania ManpowerGroup. Jeszcze kwartał temu odsetek ten wynosił 19 proc. Poszukiwani na rynku są zarówno eksperci od księgowości i podatków, jak i analitycy oraz kontrolerzy finansowy, a także specjaliści IT. W walce o talenty firmy stosują różne narzędzia, m.in. wzrost płac i nowe benefity. – Coraz ważniejszą rolę w pozyskaniu i utrzymaniu najlepszych pracowników odgrywa dobra reputacja pracodawcy, która gwarantuje wysokie standardy zarządzania oraz długofalowe perspektywy rozwoju – mówi Monika Milani, dyrektor ds. personalnych w Toyota Financial Services.
– Z moich obserwacji wynika, że rynek finansowy charakteryzuje pewnego rodzaju dualizm. Z jednej strony firmy nadal przechodzą przez proces konsolidacji, a co za tym idzie restrukturyzacji. Natomiast z drugiej strony instytucje z szeroko rozumianego sektora finansowego – jak np. banki, firmy leasingowe, faktoringowe czy domy maklerskie – prężnie się rozwijają, zwiększają zatrudnienie, tworzą centra usług wspólnych w wyspecjalizowanych obszarach jak np. AML czy ryzyko finansowe – mówi agencji Newseria Biznes Monika Milani.
Ulgi dla klasy średniej
- Szczegóły
- Kategoria: news
Od lutego ustawa zastąpi rozporządzenie ws. ulgi dla klasy średniej. Ministerstwo Finansów pracuje nad jej dalszym rozszerzaniem
W ubiegły czwartek Sejm przyjął ustawę, która ma wprowadzić do porządku prawnego sposób rozliczenia zaliczek na podatek dochodowy pracowników. Nowe przepisy zastąpią rozporządzenie z 7 stycznia, którego podstawa prawna budziła jednak wątpliwości prawników. Konieczność uregulowania tej sprawy powstała wskutek niespójności zasad zawartych w Polskim Ładzie. W efekcie wielu pracowników, którzy w styczniu otrzymali niższe niż w grudniu wynagrodzenie netto, dostało lub dostanie zwrot różnicy. Dla pracodawców oznacza to dodatkowe zamieszanie i nakład pracy. Ministerstwo Finansów zapowiada dalsze zmiany w stosowaniu ulgi dla klasy średniej.
– Podstawową kwestią jest fakt, że w przypadku gdy przychody pracownika w skali miesiąca ze stosunku pracy przekraczają kwotę 5,7 tys. zł i nie są wyższe niż 11,1 tys. zł, to pracodawca obligatoryjnie jest zobowiązany ustawą do stosowania ulgi dla klasy średniej – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Piotr Aleksiejuk, radca prawny z Kancelarii Adwokatów i Radców Prawnych Wojarska Aleksiejuk & Wspólnicy.
Licówki porcelanowe jako zaawansowana metoda odbudowy estetycznej
- Szczegóły
- Kategoria: news
Każdy z nas z pewnością chce mieć piękny uśmiech. Wygląd i stan naszych zębów potrafi skutecznie wpłynąć na ogólny wygląd naszej twarzy. Z pewnością piękne zęby wpływają niezwykle pozytywnie na nasze samopoczucie czy nawet pewność siebie. Właśnie dlatego nosimy aparaty ortodontyczne, poddajemy się różnego rodzaju zabiegom wybielania zębów, dbamy o nie na różne sposoby. Jednak jest jeszcze jeden sposób, aby zapewnić sobie piękny, hollywoodzki uśmiech. Czy słyszałeś kiedyś o porcelanowych licówkach?
Licówki - kiedy zgłosić się do stomatologa?
Jeśli zdecydowałeś się na zabieg zakładania licówek, to z pewnością zastanawiasz się, jakie kroki podjąć, aby za jakiś czas cieszyć się pięknym uśmiechem. Wiemy, jak uciążliwe mogą być zęby pożółkłe czy ukruszone - to nasza natura, jednak czemu nie skorzystać z możliwości jej ulepszenia?
Czytaj więcej: Licówki porcelanowe jako zaawansowana metoda odbudowy estetycznej
Dlaczego warto okleić auto folią?
- Szczegóły
- Kategoria: news
Dlaczego warto okleić nasze auto folią? Ile kosztuje oklejenie auta folią? Czy warto? Z tymi oraz z innymi pytaniami boryka się nie jeden użytkownik auta, który chciał zabezpieczyć lakier w swoim samochodzie, rozważa jej zakup oraz montaż. Jest to zrozumiałe, gdyż wielu z nas chce zachować lakier w dobrym stanie przez możliwie jak najdłuższy czas. Przyjrzyjmy się więc nieco dokładniej, z czym wiąże się oklejenie auta folią, oraz jakie są tego plusy.
Jak chronić się przed inflacją?
- Szczegóły
- Kategoria: news
Inflacja przekroczyła już 8%. To realny problem, z którym Polacy będą musieli zmierzyć się w najbliższym czasie. Jak więc skutecznie ochronić swój kapitał? I dlaczego, aby to zrobić, warto inwestować w produkty luksusowe?
Inflacja dotyka wszystkich – od zamożnych, przez klasę średnią, po najbiedniejszych. Na przestrzeni ostatnich miesięcy podrożało wiele towarów, a stopy procentowe kredytów hipotecznych mocno poszybowały w górę. Tak dużego kryzysu nie było od 21 lat. Co więcej, inflacja cięgle rośnie, a ekonomiści przewidują, że będziemy musieli się z nią mierzyć przynajmniej przez najbliższe dwa lata. Ochrona kapitału i ulokowanie swoich pieniędzy w dobrach, których wartość nie spada, jest kluczowym krokiem, aby w tym czasie nie stracić. Co możemy zrobić?
Jak zabezpieczyć oszczędności?
Inflacja to spadek wartości pieniądza, co oznacza, że przechowywanie oszczędności na koncie bankowym nie stanowi żadnego źródła ochrony. Możliwości mamy kilka i wiele zależy od kapitału, jakim dysponujemy. Nie bez znaczenia jest też nasza wiedza. Trudno zacząć inwestować w akcje, jeśli nie mamy pojęcia, jak działa rynek. Jednym z łatwiejszych, a zarazem bezpieczniejszych sposobów na ochronę kapitału, jest inwestycja w nieruchomości. - Dobra luksusowe od zawsze były skutecznym sposobem na ochronę kapitału w czasach kryzysu, a inwestycja w nieruchomości jest na pewno jednym z tych bezpieczniejszych. – podpowiada Ewa Ryfa z Aura Development. - Kupując apartament w samym centrum Łodzi, który został zbudowany z myślą o ekonomii, funkcjonalności i estetyce, znacznie zwiększamy swoje szanse na bezpieczne przejście przez kryzys. - dodaje Ewa Ryfa z Aura Development. Na zakup nieruchomości nie każdy może sobie pozwolić - to oczywista kwestia. Niemniej możliwości inwestycyjnych jest więcej.
Inwestycja w złoto
Inwestycja w złoto jest uważana przez wielu inwestorów za jeden z najlepszych sposobów, by zabezpieczyć się przed inflacją. Takie rozwiązanie daje poczucie stabilności - cena kruszcu nie waha się nawet w czasie kryzysu, a do tego jest to dobro, którego nie możemy w żaden sposób wyprodukować. Złoto można kupić w formie biżuterii albo na uncje. Każdy z tych sposobów lokowania majątku będzie równie skuteczny.
Praca na home office zależna jest od płci
- Szczegóły
- Kategoria: news
Co drugi mężczyzna woli pracować na home office. Aż 55% respondentów wybrało taką formę pracy, a jedynie 6% deklarowało, że woli home office. Wśród kobiet jest dokładnie na odwrót. W przypadku kobiet 56% ankietowanych wybrało home office, a jedynie 25 % zadeklarowało, że woli pracę w biurze. Zarówno mężczyźni jak i kobiety są zgodni, że przyjazne środowisko pracy budują przede wszystkim ludzie.
Jak wynika z badania „Biuro czy home office – jakie środowisko pracy preferują Polscy pracownicy” przeprowadzonego przez Dailyfruits wynika, że to głównie mężczyźni wolą pracować w biurze. Aż 55% respondentów wybrało taką formę pracy, a jedynie 6% deklarowało, że woli home office. W przypadku kobiet 56% ankietowanych wybrało home office, a jedynie 25 % zadeklarowało, że woli pracę w biurze.
Mężczyzn najbardziej do powrotu do biur motywuje komfortowa przestrzeń do pracy (47%) oraz przyjazna atmosfera, możliwość spotkań przy kawie oraz wspólne posiłki (43%). Kobiety wybrały wymianę doświadczeń i możliwość bezpośrednich spotkań (39%), możliwość bezpośredniej interakcji z ludźmi (38%) oraz przyjazną atmosferę i wspólne posiłki (38%).
Zarówno mężczyźni (60%) jak i kobiety (56%) są zgodni, że przyjazne środowisko pracy budują przede wszystkim ludzie. Dla obu płci równie ważne są również eventy integracyjne, jak deklarowało 49% kobiet i 44% mężczyzn.
Z perspektywy ostatniego roku obserwujemy, że coraz więcej pracodawców zauważa potrzebę budowania więzi jako najważniejszy czynnik pracy hybrydowej. Integracja online niesie za sobą szereg korzyści takich jak poczucie przynależności do zespołu. To bardzo ważna wartość szczególnie w czasach pracy zdalnej. Wysyłając pracownikom paczki na home office lub organizując spotkania online pokazuje się pracownikom, że nadal są bardzo ważną częścią zespołu. Bazując na rozwiązaniach umożliwiających realizację zdalnych działań team building, na przykład gotowanie online czy realizację firmowych śniadań po przesłaniu do pracowników produktów na ich przygotowanie, można reagować na bieżące potrzeby pracowników właśnie w zakresie potrzeby integracji. – mówi Magdalena Kartasińska, dietetyk kliniczny i kierownik działu dietetycznego Dailyfruits.
Na pytanie dlaczego nie lubimy pracować w biurze zarówno kobiety jak i mężczyźni wskazywali głownie: uciążliwy dojazd, brak parkingu czy korki – 54%. Niechęć wzbudza również poczucie bycia kontrolowanym lub nielubianym, a także dodatkowe obowiązki gdy jesteśmy w biurze (17%). Niektóre firmy nadal nie posiadają również właściwej przestrzeni do spożywania posiłków, klimatyzacji, właściwego oświetlenia, dobrego krzesła czy po prostu ciszy (16%). Nie lubimy również wcześnie wstawać i przygotowywać się do pracy (6%) lub jesteśmy zmęczeni dużą ilością spotkań (5%). Praca w biurze nie pozwala nam również na domowe obowiązki i opiekę nad dziećmi, kiedy jesteśmy w biurze (5%).
Jak wynika z przeprowadzonego badania największym czynnikiem zachęcającym do powrotu są dobrze zbudowane zespoły, które dbają o swoich pracowników zarówno w sferze relacji pracowniczych jak i zapewniają dobrą jakość pracy. Również na tym czynniku powinni skupić się pracodawcy, którzy zdecydowali się na pozostanie w formie hybrydowej.
Badanie „Biuro czy home office – jakie środowisko pracy preferują polscy pracownicy” zostało zrealizowane w formie ankiety przez firmę Dailyfruits na próbie 500 pracowników. Sondaż składał się z pytań otwartych i zamkniętych.
Nie ma co liczyć na znaczące spadki cen gazu
- Szczegóły
- Kategoria: news
W długim terminie nie ma co liczyć na znaczące spadki cen gazu. Europa będzie potrzebować coraz więcej tego surowca.
– Aktualna sytuacja na rynku gazu w długiej perspektywie skłoni Unię Europejską nie do rewizji polityki klimatycznej, ale do jej zintensyfikowania i przyspieszenia prac nad rozwojem odnawialnych źródeł czy komercyjnymi zastosowaniami wodoru – ocenia Grzegorz Onichimowski, ekspert Instytutu Obywatelskiego i były prezes Towarowej Giełdy Energii. Jak podkreśla, na rynku gazu nie ma już powrotu do historycznie niskich cen notowanych jeszcze wiosną ubiegłego roku, bo Europa będzie potrzebować w kolejnych latach bardzo dużo błękitnego surowca. W kolejnych miesiącach jednak wzrosty powinny wyhamować. Wiele zależy jednak od czynników takich jak pogoda i polityka Gazpromu, która może windować ceny na europejskich giełdach.
– Myślę, że nie czekają nas już dalsze podwyżki cen gazu. Oczekiwałbym raczej delikatnych obniżek. Wszystko zależy od czynników takich, jak chociażby pogoda. Jeszcze we wrześniu, październiku wszyscy prognozowali, że czeka nas długa i ostra zima. Teraz, na początku stycznia, nie jesteśmy już tacy pewni. Być może ta zima wcale nie będzie taka sroga, a co za tym idzie, na giełdowych rynkach ceny się uspokoją i pójdą w dół. Zobaczymy, na ile podąży za tym nasz krajowy monopolista. Prawdopodobnie będzie jakiś nacisk ze strony politycznej, który spowoduje, że trochę te swoje apetyty powściągnie – mówi agencji Newseria Biznes Grzegorz Onichimowski.
Nie tylko w Polsce, ale i w całej Europie ceny gazu od kilku miesięcy dynamicznie rosły, bijąc historyczne rekordy. Firmy i podmioty, które są odbiorcami gazu ziemnego i LNG, dotkliwie odczuły już skutki tych podwyżek w swoich budżetach. Rząd wprowadził co prawda szereg mechanizmów osłonowych, które jednak uchronią przed radykalnymi podwyżkami głównie gospodarstwa domowe. Natomiast w przypadku przedsiębiorców rachunki za gaz wzrosły nawet kilkukrotnie.
– Jest kilka przyczyn podwyżek cen gazu. Pierwsza wiąże się z geopolityką. Chodzi o to, żeby zmusić odbiorców rosyjskiego gazu do przejścia z powrotem na umowy długoterminowe – wyjaśnia ekspert Instytutu Obywatelskiego. – Rosja przez wiele lat sprzedawała gaz głównie na podstawie umów długoterminowych, a dzisiaj jest zmuszona do sprzedawania dużej ilości tego surowca na giełdach, gdzie ceny są bardzo zmienne. W 2019 i 2020 roku były dla odmiany bardzo niskie i Rosjanie bardzo by chcieli, żeby ich odbiorcy przeszli z powrotem na umowy długoterminowe. Zresztą, oni z tych długoterminowych umów się wywiązują, natomiast nie dostarczają gazu na giełdy, na tzw. rynek spotowy, rynek transakcji natychmiastowych.
Drugi cel działania Rosji wiąże się z gazociągiem Nord Stream 2, który czeka na zakończenie procesu certyfikacji przez niemieckie organy regulacyjne. Według ekspertów Gazprom winduje ceny gazu na giełdach, ponieważ chce w ten sposób wymusić zgody administracyjne na uruchomienie przesyłu.
– Zobaczymy, jak zakończy się ta cała rozgrywka z Rosją. Musimy jednak zdawać sobie sprawę, że nasza sytuacja nie jest taka beznadziejna. Oczywiście Europa przesadziła, jeśli chodzi o zależność gazową od Rosji, ale z drugiej strony to Rosja jest dużo bardziej zależna od Europy. Procent gazu, który Europa kupuje od Rosji, jest dużo niższy niż procent gazu, który Rosja sprzedaje Europie – mówi Grzegorz Onichimowski. – W związku z tym długoterminowo Rosja nie może sobie pozwolić na to, żeby przykręcić kurek, bo to będzie oznaczać dla nich wyjście z rynku. Zostaną zastąpieni przez kogoś innego, głównie przez eksporterów LNG takich jak Katar czy Australia. To zaś mogłoby przysporzyć Rosji problemów budżetowych. Dlatego uważam, że oni wrócą na rynek, tylko pytanie, kto komu da się przepchnąć w tym konflikcie.
Jak ocenia, obok polityki Gazpromu i ożywienia gospodarczego po pandemii, które dodatkowo napędziło popyt na gaz, przyczyną rosnących cen jest też monopolizacja polskiego rynku przez PGNiG.
– Po kilku latach starań o złamanie monopolu PGNiG wydaje się, że aktualny rząd jest zdeterminowany, żeby ten monopol odtworzyć. Wyraźnie widać, jakie są tego skutki. PGNiG po prostu narzuca takie ceny, jakie chce – ocenia były prezes Towarowej Giełdy Energii. – Trzecia kwestia to jest struktura zakupów gazu w Polsce. I tu jest kilka znaków zapytania, czy tajemnic, bo obserwujemy olbrzymie wzrosty cen detalicznych. Natomiast nie możemy zapominać, że Polska jest w dużo lepszej sytuacji niż większość państw europejskich, bo 1/4 polskiego gazu pochodzi z własnego wydobycia, w związku z czym tu zmiany kosztów nie ma. Druga 1/4 pochodzi z zakupów LNG, czyli tutaj też to są długoterminowe umowy i nie było zmiany kosztów.
Rynkowi eksperci wskazują, że wpływ na kształtowanie się cen gazu na europejskich rynkach będzie mieć w nadchodzących miesiącach m.in. pogoda. Jeżeli pozostałe zimowe miesiące okażą się stosunkowo ciepłe, wówczas presja na ceny powinna osłabnąć. Na zahamowanie wzrostów może też wpłynąć sytuacja epidemiczna – w przypadku kolejnej fali pandemii i nowych lockdownów popyt na błękitny surowiec też powinien się zmniejszyć.
– Długoterminowo raczej nie ma jednak co liczyć na to, że ceny gazu będą dramatycznie spadać, bo tego surowca potrzeba coraz więcej. Europa potrzebuje więcej gazu, ponieważ uważa, że jest on idealnym paliwem przejściowym od energetyki węglowej do nowoczesnej energetyki opartej o OZE, ewentualnie energetyki jądrowej. A to będzie trwało co najmniej kilkanaście lat – mówi Grzegorz Onichimowski.
Atrakcyjną alternatywą jest rynek płynnego gazu LNG. Pojawia się na nim coraz więcej producentów i dostawców, ale z drugiej strony rośnie też zainteresowanie ze strony odbiorców.
– Koncerny paliwowe zaczynają nabierać zielonego koloru i inwestowanie w źródła kopalne przestało być modne. Co za tym idzie, mamy do czynienia z odwrotem od inwestycji w wydobycie i to może długoterminowo utrzymywać wysokie ceny. W każdym razie do tak niskich cen, jakie mieliśmy na początku epidemii raczej już nie wrócimy – prognozuje ekspert rynku energetycznego.
Ekspert Instytutu Obywatelskiego ocenia również, że aktualna sytuacja na rynku gazu w długiej perspektywie skłoni Unię Europejską do zintensyfikowania swojej polityki klimatycznej i przyspieszenia prac nad rozwojem odnawialnych źródeł, magazynów energii czy nad komercyjnymi zastosowaniami wodoru.
– Wszystko po to, aby doprowadzić do sytuacji, w której moc konwencjonalnych elektrowni opartych o gaz będzie wprawdzie stosunkowo wysoka, ale ich wykorzystanie będzie jak najmniejsze – mówi Grzegorz Onichimowski. – Chodzi o to, żeby mieć jak najwięcej energii ze źródeł odnawialnych, a źródła gazowe traktować jako rezerwę na taką pogodę, kiedy jest bardzo mało wiatru i słońca. Wtedy te rezerwowe źródła trzeba będzie wykorzystać. Natomiast latem przez ok. 90 proc. czasu źródła odnawialne będą wystarczające do pokrycia zapotrzebowania.