Ładowanie Konfiguracji Stylów. Proszę czekać...

news

ministerstwo finansówOprocentowanie obligacji stałoprocentowych 3-miesięcznych wynosi 0,50% w skali roku, a 2-letnich 1,00%. Pozostałe obligacje w pierwszym okresie odsetkowym oprocentowane są odpowiednio: 1,10% dla 3-latek, 1,30% dla 4-latek oraz 1,70% dla 10-latek.

6- i 12-letnie obligacje rodzinne przeznaczone dla beneficjentów programu „Rodzina 500 plus” oprocentowane są odpowiednio 1,50% i 2,00% w pierwszym roku oszczędzania.

Oprocentowanie obligacji 3-letnich wyliczane jest co pół roku w oparciu o wartość sześciomiesięcznej stopy procentowej WIBOR6M. W przypadku obligacji 4-letnich oprocentowanie ulega zmianie co roku i jest wyliczane na podstawie sumy wskaźnika inflacji z ostatnich 12 miesięcy oraz marży – utrzymanej na poziomie 0,75%. Ten sam mechanizm zmiany oprocentowania obowiązuje również dla obligacji 10-letnich, jednak wyższa jest wysokość marży, która wynosi 1,00%.

promocje w sklepachW ub.r. było o ponad 17% mniej promocji w gazetkach niż w 2019 r. Na największym minusie są sklepy dziecięce – 87%. Duże spadki są w sieciach RTV-ADG – 45%, sklepach z art. z kategorii kultury i rozrywki – 38%, a także w hipermarketach – 24%. Mniejsze redukcje objęły drogerie i apteki, cash & carry oraz supermarkety. Z kolei największy wzrost odnotowały dyskonty – 12%. Ponadto na plusie są sklepy typu DIY – 9%, sieci convenience – 2%, jak również hurtownie – 1%. Z tego wynika, że tylko 4 formaty z 11 zrobiły więcej promocji.

Ogólnopolski raport „Indeks promocji w handlu 2019/20” objął ponad 3,1 mln ofert rabatowych wydanych w latach 2019-2020. I wykazał, że w zeszłym roku w polskich sklepach ubyło 17,2% promocji.

Okazje promocje

– Czasowe zamknięcie części sklepów ograniczyło ilość promocji w ub.r. Dodatkowo niektóre sieci w trybie pilnym przeniosły sprzedaż do Internetu. Ponadto duża niepewność w zakresie dalszych obostrzeń silnie zahamowała aktywność promocyjną retailerów. W tej sytuacji ww. spadek nie wydaje się być duży – ocenia Yves Frerot z Hiper-Com Poland.
Jak komentuje Karol Kamiński z Grupy AdRetail, w ub.r. sieci handlowe skoncentrowały się głównie na promowaniu produktów pierwszej potrzeby. To zasadniczo wpłynęło na ilość akcji promocyjnych. Jednak pandemia nie była jedynym hamulcem. W ciągu ostatnich kilku lat rokrocznie notowano kilkuprocentowe uszczuplenia, które w końcu przekroczyły 10%. Analiza porównawcza wyników z I półrocza 2019 i 2020 roku wykazała spadek o 15%. Wówczas analitycy programu branżowego AdRetail Inspirio prognozowali, że w całym roku wyniesie on blisko 20%. I ta diagnoza okazała się dość trafna.

ubezpieczenie

Rynek ubezpieczeń

Niemal połowa Polaków ufa ubezpieczycielom, ale ponad jedna trzecia jest przeciwnego zdania. W tej drugiej grupie najwięcej jest osób z wyższym i ze średnim wykształceniem, a także najlepiej zarabiających. Przeważnie są to mieszkańcy dużych miast. I trzeba dodać, że częściej brak zaufania wykazują mężczyźni niż kobiety. Rodacy o negatywnym nastawieniu do tego typu firm darzą najmniejszym zaufaniem instrumenty ochrony życia i zdrowia, nieruchomości, a także mienia. Nieco lepiej postrzegane są ubezpieczenia motoryzacyjne i turystyczne.

Z ogólnopolskiego badania opinii społecznej, zrealizowanego przez UCE RESEARCH i SYNO Poland dla HELPER CPP, wychodzi, że 46,7% Polaków ufa ubezpieczycielom. 34,4% temu zaprzecza, a 18,9% nie potrafi tego ocenić. Jak komentuje ekonomista Marek Zuber, to dość niepokojące zjawisko, że ponad jedna trzecia rodaków nie wierzy instytucjom zaufania publicznego. Może to wnikać z tego, że są kojarzone z firmami finansowymi, takimi jak banki, które w ostatnich latach straciły na wizerunku.

adam białasNowe warunki ekonomiczne i procesy demograficzne zmieniającego się otoczenia niosą za sobą przekształcenia w wielu obszarach życia czy gospodarki. Nie bez znaczenia jest też transformacja technologiczna i społeczna. Wygranymi tych zmian będą ich prekursorzy, firmy z wizją i horyzontami, które już dziś przygotowują swoją strategię na nadchodzącą przyszłość. Oto główne trendy, które spowodują konieczność dostosowania się do nowych zasad i znacząco zmienią rynek deweloperski w naszym kraju.

Prefabrykacja

Znali ją już starożytni Rzymianie, wykorzystując jako elementy do budowy mostów, akweduktów i tuneli, czyli infrastruktury, ale też komponentów konstrukcyjno-architektonicznych. Choć w naszym kraju znów powraca do łask, to kojarzona jest z epoką wielkiej płyty w PRL-u i budowy rekordowych ilości mieszkań ponad 40 lat temu za czasów Edwarda Gierka. Jednak porównanie tego okresu z obecną prefabrykacją, to jak zestawienie Poloneza wyprodukowanego w ówczesnym FSO z dzisiejszą Teslą. Współczesne prefabrykaty są ekologiczne, dają niezwykłą precyzję, wysoką jakość i co ważne oszczędność czasu. Wpływa to na skrócenie cyklu operacyjnego, a więc i wzrost wskaźnika rentowności inwestycji deweloperskich. Budowanie z prefabrykatów wymaga mniejszej liczby pracowników, pochłania dwukrotnie mniej czasu niż tradycyjna technologia i jest dokładniejsza. Ich udział w rynku mieszkaniowym stale rośnie - z 1,7% w 2014 roku, do prognozowanego 2,4% udziału już za rok. Natomiast segment ciężkiej prefabrykacji betonowej wg szacunków w ub. roku wyniósł 3% udziału w rynku, co stanowiło wartość 3,49 miliarda zł. A, to dopiero skromne preludium do przyszłego rozwoju, choć wygenerowanie na nich korzyści nie jest tak proste, jakby można przypuszczać. Ich produkcja i logistyka jest stosunkowo droga, a sensowne zastosowanie nie jest oczywiste dla każdego dewelopera. Również niedobór wykwalifikowanych pracowników budowlanych przy nagromadzeniu inwestycji w gospodarce oraz pełnych portfelach zamówień dla generalnych wykonawców i podwykonawców, a zatem wzrost kosztów produkcji sprawiły, że w ciągu zaledwie kilku lat polski rynek prefabrykacji betonowej podwoił swoją wartość wskazując na jej dalszy rozwój i popularność niczym ta notowana do lat na rynkach Europy Zachodniej.

bitcoin

Jak kupić bitcoiny

 

Za bitcoiny kupujemy już niemalże wszystko – od kanapek w popularnej sieci fast food, gadżety w znanych sklepach, bilety lotnicze poprzez elektronikę. To właśnie elektronika zyskuje w obrocie kryptowalutami. Z czego to wynika?

Ile kosztują bitcoiny

Kilka lat temu kryptowaluty były tanie i były kupowane do testów, sporo jednak osób o tym zapomniało. Teraz, jednak gdy  wartość kryptowalut jest wyraźnie większa, potencjał zakupowy również uległ znacznemu wzmocnieniu. Patrząc na nawyki zakupowe konsumentów zarówno w Europie jak i poza nią, nasuwa się tylko jeden wniosek. To wydatki na elektronikę w przypadku osób fizycznych są zakupami niepierwszej potrzeby, głównie ze względu na ceny. Telewizory, komputery, tablety – można się bez nich obejść, jednakże w naszym życiu dosyć często dokonujemy ich rotacji. Za taki stan odpowiada nie tylko zmniejszona żywotność elektroniki, lecz również zwiększone możliwości finansowe konsumentów i chęć podnoszenia standardów życia.