Ładowanie Konfiguracji Stylów. Proszę czekać...

ceny

  • Ceny żywności

    żywnośćPrzerwane łańcuchy dostaw przed rokiem i zakupy „na zapas” spowodowały chwilowy brak niektórych produktów, a w niektórych wypadkach wzrost ich cen. Nie jest to jednak znacząca skala podwyżek. Przykładowo wielkanocny koszyk będzie kosztował mniej więcej tyle samo co w ubiegłym roku. Choć niektóre czynniki, takie jak ceny nawozów czy energii elektrycznej, mogą w kolejnych tygodniach podbijać ceny żywności, to dosyć mroźna w porównaniu z ostatnimi latami zima powinna działać na nie hamująco. Także wzrost wynagrodzeń będzie rekompensował zwyżki cen.

     Święta Wielkanocne zawsze są, jeżeli mogę tak określić, świętami drugiego wyboru, jednak początkują rok i powodują wzrost koniunktury – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Dariusz Chołost, general manager w Food Research Institute. – W tamtym roku nasz koszyk wydatków wahał się od 200 do 500 zł. W tym roku wydamy tyle samo, a wręcz może i mniej, ponieważ przy obecnym lockdownie zmniejszy się liczba osób kupujących w sklepie, ale będziemy kupować jednorazowo więcej.

  • Ceny złota - od czego zależą?

    cena złotaDziś złoto jest takim samym dobrem inwestycyjnym jak papiery wartościowe, waluty, kryptowaluty czy inne surowce. To znaczy, że wielu inwestorów kupuje je by zarobić na różnicach kursowych. Zarówno bezpośrednio – kupując materialny kruszec jak i pośrednio – poprzez otwarte i zamknięte fundusze inwestycyjne.

    Historycznie złoto było podstawą do emisji pieniędzy: określona waluta, by była wiarygodna musiała mieć pokrycie w złocie. Czasy te już bezpowrotnie minęły, ale coś z tej funkcji złota pozostało w świadomości inwestorów. Dlatego ceny czyli kursy kupna i sprzedaży złota w największym stopniu zależą od ogólnej sytuacji globalnej gospodarki oraz sytuacji politycznej.

    Od czego zależy cena złota

    Mówiąc najkrócej, złoto inwestycyjne pełni obecnie rolę swego rodzaju bezpiecznika: gdy zwiększa się ryzyko polityczne lub gospodarcze, np. możliwość wojny handlowej między Stanami Zjednoczonymi i Chinami w czasie prezydentury Donalda Trumpa, albo kryzys gospodarczy związany z pandemią COVID-19, inwestorzy mniej skłonni do ryzyka szukają zabezpieczenia w twardym szlachetnym surowcu jakim jest złoto.

  • Owoce i warzywa są droższe niż przed rokiem

    owoce i warzywaOwoce i warzywa są droższe niż przed rokiem. Przez wzrost kosztów niektórzy producenci muszą dokładać do biznesu

    Upały i spowodowana nimi susza obniżają jakość warzyw i owoców, jednocześnie wymuszając na producentach sztuczne nawadnianie plantacji. Największym problemem są jednak wielokrotnie droższe nawozy, do produkcji których potrzebny jest bardzo drogi obecnie gaz, a także wyższe koszty energii oraz pracowników. Wzrost kosztów produkcji jest często wyższy niż wzrost cen owoców i warzyw. Wszystko to powoduje, że uprawa warzyw i owoców stała się mniej opłacalna.

     Ceny większości owoców i warzyw, jeżeli je porównamy z cenami sprzed roku, są wyższe, natomiast wzrost średniej ceny jest niższy niż stopień inflacji rok do roku. Czyli można powiedzieć, że bardziej drożeją inne produkty czy usługi niż owoce i warzywa – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Witold Boguta, prezes zarządu Krajowego Związku Grup Producentów Owoców i Warzyw.

  • Sprzęt AGD

    AgdPolska jest czwartym największym eksporterem sprzętu AGD na świecie. Rekordowe zakupy konsumentów podczas pandemii napędziły branżę

    Pralki, zmywarki, lodówki czy suszarki do ubrań polskiej produkcji podbijają zagraniczne rynki – odpowiadają za ok. 2 proc. światowego popytu na sprzęt AGD. W rankingu największych eksporterów Polskę wyprzedzają tylko Chiny, Niemcy i Meksyk. Ta tradycyjnie silna branża na skutek pandemii spowolniła jedynie na początku pierwszego lockdownu, ale już od września ub.r. obserwowane są rekordowe poziomy produkcji. To może być efekt zmiany nawyków zakupowych konsumentów, którzy zamiast na usługi, rozrywkę czy wakacje więcej wydawali na remonty i wyposażenie domu.

    – W marcu i kwietniu ub.r. produkcja branży AGD zatrzymała się, ale już w maju wróciła do przedpandemicznych poziomów i od tego momentu z każdym kolejnym miesiącem obserwowaliśmy wzrosty. Do tego stopnia, że we wrześniu ub.r. indeks produkcji sprzętu elektrycznego dosłownie wybuchł i utrzymuje się na rekordowym poziomie aż do dzisiaj. Dane z kwietnia tego roku pokazują, że indeks ten jest na poziomie około 40 proc. powyżej średniej dla 12 miesięcy poprzedzających pandemię – wylicza w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Maciej Nałęcz, analityk sektorowy w Santander Bank Polska.