biznes
- Szczegóły
W 2020 roku liczba wykrytych fikcyjnych faktur spadła o przeszło 33% w porównaniu z rokiem wcześniejszym. W ub.r. łączna kwota brutto wynikająca z ww. dokumentów była o ponad 40% mniejsza niż w 2019 roku. Analizy na plikach JPK_VAT wpłynęły na zidentyfikowanie faktur wystawionych przez podmioty niezarejestrowane do VAT. Natomiast z danych firmy SentiOne, monitorującej opinie w Internecie, wiemy, w których miesiącach pojawiło się najwięcej wzmianek nt. kupna i sprzedaży kosztów.
Jak informuje Krajowa Administracja Skarbowa (KAS), w 2020 roku w toku kontroli zrealizowanych przez urzędy celno-skarbowe i urzędy skarbowe wykryto ponad 153 tys. fikcyjnych faktur. W 2019 roku było ich przeszło 229 tys. W ub.r. opiewały na kwotę brutto 22,2 mld zł, a wcześniej – 37,2 mld zł.
– Dane dotyczące roku 2020 są niereprezentatywne, ponieważ nastąpiło radykalne zmniejszenie ilości czynności wykonywanych przez organy. Nie należy zatem wyciągać daleko idących wniosków. Natomiast widać spóźniony efekt rozszerzenia od 1 listopada 2019 roku zakresu mechanizmu podzielonej płatności. Dzięki MPP nastąpiło ograniczenie bezspornie zjawisk patologicznych – komentuje prof. Witold Modzelewski, były wiceminister finansów.
- Szczegóły
Resort sprawiedliwości informuje, że od stycznia do czerwca br. do sądów w całej Polsce wpłynęło łącznie aż 1,3 tys. spraw restrukturyzacyjnych. W analogicznym okresie ub.r. było ich 654, a dwa lata wcześniej – 773. Z danych wynika również, że w tym roku samych uproszczonych postępowań restrukturyzacyjnych było 814. To więcej niż wszystkich spraw o restrukturyzację w poprzednich analizowanych półroczach. Z ww. spraw załatwiono 346. Prawnicy komentujący dane wysoko oceniają ten wynik, biorąc pod uwagę liczbę sądów upadłościowych, ich obłożenie oraz pandemię. I zauważają, że prawie połowa uproszczonych postępowań kończy się przyjęciem układu przez wierzycieli. Do tego przewidują, że jeszcze w tym roku nastąpią kolejne wzrosty.
Według danych Ministerstwa Sprawiedliwości, w I połowie br. do sądów złożono 1,3 tys. spraw restrukturyzacyjnych (w tym 814 uproszczonych postępowań). To więcej o prawie 100% niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, kiedy było ich 654.
– Pogorszenie się sytuacji niektórych branż w czasie pandemii zmusiło przedsiębiorców do szukania nowych rozwiązań. Jednym z nich jest uproszczone postępowanie restrukturyzacyjne, którego popularność wynika z odformalizowanej formy i elastyczności. Jest dużo tańsze od konkurencyjnych postępowań. Ponadto jest finalizowane gotowym wnioskiem w celu zatwierdzenia układu. Do tego widać, że wierzyciele coraz przychylniej traktują dłużnika w toku takiego postępowania z uwagi na szybkość, z jaką się toczy, a także realną szansę zaspokojenia swoich wierzytelności – tłumaczy Łukasz Goszczyński, radca prawny i doradca restrukturyzacyjny.
- Szczegóły
W pierwszych sześciu miesiącach br. wpłynęło prawie 20% mniej wniosków o uwolnienie środków zgromadzonych na rachunku VAT w porównaniu z analogicznym okresem ub.r. Jednak z danych resortu finansów wynika, że zgodzono się uwolnić kwotę prawie 80% większą niż wcześniej. W analizowanych okresach wydano niemal po tyle samo odmów. Ale w tym roku zablokowano znacznie więcej środków. Ostatnio negatywne postanowienia dotyczą głównie wnioskodawców bez wiodącego PKD.
Jak informuje Ministerstwo Finansów, w pierwszej połowie 2021 roku wpłynęło blisko 12,4 tys. wniosków o uwolnienie środków zgromadzonych na rachunku VAT. Natomiast w analogicznym okresie ubiegłego roku było ich ponad 15,4 tys.
– Częściowo ww. spadek może być spowodowany tym, że podatnicy przyzwyczaili się do zmiany, która obowiązuje od listopada 2019 roku. Ona umożliwiła w większym zakresie opłacanie innych zobowiązań z rachunku VAT. Kiedy te regulacje weszły w życie, zapewne nie każdy od razu o tym wiedział. Kwestia świadomości i znajomości prawa mogła mieć istotne znaczenie – komentuje dr Jacek Matarewicz, partner w Kancelarii Ożóg Tomczykowski, ekspert BCC.
Z danych resortu wynika też, że w pierwszych sześciu miesiącach 2021 roku zgodę uzyskało blisko 12 tys. wnioskodawców. Natomiast rok wcześniej takich postanowień było ponad 12,6 tys. Ostatnio kwota uwolnionych w ten sposób środków wyniosła ponad 8,82 mld zł. Z kolei rok wcześniej było to przeszło 5,01 mld zł.
- Szczegóły
Jak wskazał Polski Instytut Ekonomiczny, sytuacja w sektorze usług w naszym kraju zaczęła się poprawiać. Od maja udział firm notujących wzrost sprzedaży wyniósł 30% i był większy od tych, które odczuły spadek (24%). Firmy na nowo rozpoczynają swoją działalność, a co za tym idzie poszukują wykwalifikowanej załogi. Tylko jak znaleźć dobrego pracownika w sektorze usług? A może nie trzeba szukać, a jedynie dać się znaleźć?
Rywalizacja o pracownika?
Zdaniem ekspertów z Polskiego Instytutu Ekonomicznego, popyt na usługi w naszym kraju powoli będzie powracał do poziomu sprzed pandemii. W efekcie na rynku pojawi się większe zapotrzebowanie na pracowników z konkretnymi kompetencjami. 22% przebadanych przez PIP podmiotów planowało w czerwcu zwiększyć zatrudnienie, 14% planowało podnieść wynagrodzenia. Z jednej strony to dobry znak. Branża rozkwita. Z drugiej – rozpoczyna się rywalizacja i wielu pracodawców staje przez pytaniem „jak znaleźć
dobrego pracownika”?
- Szczegóły
Cyfrowe narzędzia do inwigilacji są dziś bardzo łatwo dostępne. Sprawiają, że szpiegostwo przemysłowe przestaje być domeną specjalistów. Jak można się bronić przed podsłuchem i innymi sposobami wykradania poufnych informacji?
Specyfikacje techniczne produktów, dane dotyczące prowadzonych badań czy testów, strategiczne plany rozwoju przedsiębiorstw, umowy handlowe – wszystko to może być łakomym kąskiem dla szpiegów przemysłowych. Metody ich działania częściowo pokrywają się ze „zwykłym” szpiegostwem. Celem jest dotarcie do poufnych informacji. Mówiąc wprost: chodzi o wykradzenie własności intelektualnej lub dyskretnych danych. Oczywiście wymaga to działań niejawnych i nielegalnych. Na tym polega najważniejsza różnica pomiędzy szpiegostwem przemysłowym a wywiadem gospodarczym, który koncentruje się na gromadzeniu i analizie danych ze źródeł powszechnie dostępnych.
Obserwuje się, że zwłaszcza kraje z gospodarkami Hi-Tech, bazujące na innowacyjności, zwracają coraz baczniejszą uwagę na zagrożenia związane ze szpiegostwem przemysłowym. Globalizacja zwiększa stopień złożoności procesów, współzależności i powiązań. Im szybsze staje się tempo zmian rynkowych oraz im większą rolę w budowaniu pozycji biznesowej odgrywają technologie, tym większa pokusa, by sięgać po takie sposoby. Dotarcie do poufnych informacji oznacza zdobycie przewagi konkurencyjnej.